Alojamiento excepcional rodeado de Naturaleza.

Kto w dzieciństwie nie marzył o domku na drzewie? Kto nie marzył o tym, żeby móc się wspiąć po drabinie i przenieść do świata niedostępnego dla dorosłych, pełnego bohaterów, smoków i drewnianych mieczy… Jeżeli w Was też obudziły się wspomnienia, to może czas je spełnić? Bo choć ciężko nam będzie wrócić do dziecięcej beztroski, to z pewnością możemy Was zaprosić do świata parę metrów nad ziemią.

Domków na drzewie trochę w AlohaCamp mamy, także jest w czym wybierać. Przed przyjazdem zachęcamy do wdrożenia kilku praktyk, żeby Wasz pobyt był jak przyjazny dla środowiska. W końcu korony drzew to dom dla wielu gatunków ptaków nie zakłócajmy im zbytnio spokoju. Weźcie tylko to, co niezbędne i postarajcie się nie generować zbyt dużej ilości śmieci. Oszczędzajcie wodę i energię, która w takich domkach często powstaje z organicznych źródeł.

A reszta niech dzieje się sama. Z wysokości paru metrów znacznie lepiej widać wszystkie plany i marzenia, łatwiej jest złapać dystans i wywietrzyć głowę. Odkryj wyjątkowe noclegi w otoczeniu Natury.

Kiedy nawigacja Google Maps zaczyna wariować, a gospodarze mówią, żeby przy dużym kamieniu skręcić w leśną drogę, to możecie mieć pewność, że to będzie udany wyjazd. Domki w lesie to hit ostatnich paru lat i pojawiają się na turystycznej mapie Polski jak grzyby po deszczu. I nas osobiście mega to cieszy; im więcej takich miejsc, tym lepiej. Często oddalone od innych zabudowań nie mają dookoła nic prócz drzew. Można pić rano kawę na tarasie lub zejść bosymi stopami na mokrą od rosy trawę. Można wybrać się na spacer, ale można też spędzić dzień w łóżku, czytając książkę. To miejsca z gatunku „można, ale nie trzeba”.

Tutaj pora roku nie ma znaczenia, bo i latem, i zimą jest co robić. Można pograć w planszówki, poczytać od dawna odkładaną książkę, można posłuchać ptaków lub patrzeć na kiwające się na wietrze korony drzew. W takie miejsca polecamy nie brać komputera i ograniczyć korzystanie z telefonu, bo to domki w lesie to świetne miejsca do cyfrowego detoksu. Jeżeli chcecie dowiedzieć się więcej, zapraszamy aquí.

Formalnie w Polsce nie ma zakazu rozbijania namiotów „na dziko”, czyli poza polami namiotowymi, ale w praktyce sprawa nie jest jednak taka prosta. Ziemia, na której rozbijamy namiot, prawie z całą pewnością do kogoś należy, a właściciel ma prawo zdecydować o tym, czy możemy u niego/niej przenocować. Warto też dodać, że biwakowanie w rezerwatach przyrody, parkach narodowych, w lasach i na plażach jest zabronione, co sprawia, że miejsc, gdzie spokojnie możemy rozbić namiot, jest stosunkowo mało.

Są natomiast w Polsce ciekawe pola namiotowe i kempingowe, z dala od zabudowań, często nad jeziorem lub na skraju lasu. W takich miejscach czas jakby się zatrzymał i to dobre 40 lat temu, kiedy popularne było korzystanie z papierowych map.

Także pakujcie namioty, śpiwory i dużą ilość sprayu na komary i zapraszamy na wyjątkowe kempingi pola namiotowe w AlohaCamp.

Pochodzące od koczowniczych plemion Azji Środkowej jurty od wieków są symbolami harmonii z Naturą. Charakteryzują się ekologicznym designem, wykorzystującym materiały, które są zarówno trwałe, jak i zrównoważone. Ich okrągła struktura sprzyja wydajnemu ogrzewaniu i chłodzeniu, dzięki czemu są przyjazne dla środowiska i energooszczędne.

Jeżeli bliskie Wam ekologiczne podejście do życia i chcecie wzbogacić swoje doświadczenie w jurcie, zalecamy przyjęcie tradycyjnego etosu życia. Co mamy na myśli? Minimalizowanie zużycia energii, stosowanie prostych metod ogrzewania oraz używanie podczas pobytu produktów lokalnych lub organicznych.

Jeśli natomiast szukacie wygodnego, szerokiego łóżka, wanny z ciepłą wodą i do tego widoku na gwiazdy to… w jurcie to wszystko znajdziecie. Każdy znajdzie tu coś dla siebie, nawet jak nie do końca wie, czego szuka.

Glamping to połączenie angielskich słów glamorous (efektowny, czarujący) oraz camping (kemping). Dlatego jeśli lubicie spędzać czas na łonie Natury, ale nie jesteście fanami spania na cienkiej karimacie, to glamping będzie czymś dla Was.

To taki kemping na łonie natury, w którym każdego dnia korzystacie z otaczającej Was przyrody, a po dniu pełnym atrakcji możecie wrócić do komfortowego miejsca i spać w miękkim, szerokim łóżku. Ba! Możecie nawet rozpalić w kominku.

Także jeśli szukacie najlepszych miejscówek na glamping w Polsce, to koniecznie zerknijcie do naszej listy. Specjalnie dla Was przygotowaliśmy zestawienie wyjątkowych glampingów z podziałem na regiony.

Małe, często dwuosobowe domki to idealne miejsce na romantyczny wypad we dwójkę lub pełen spokoju wyjazd w pojedynkę. Dodatkowo znaczna część z nich reprezentuje zwrot w kierunku prostoty i zrównoważonego rozwoju, podkreślając przekonanie, że mniej może naprawdę oznaczać więcej.

Ustawione przy jeziorze, w środku lasu lub na łące nie mają dookoła siebie nic prócz Natury. Ale pomimo swojego małego rozmiaru w środku znajdziecie wszystko, czego dusza zapragnie. Prysznic, lodówka, a często nawet ekspres do kawy. Do tego dodajcie niczym nie zakłócone odgłosy natury… Tak można zaczynać dzień.

Na dodatek wiele z nich zostało zrobionych w kontenerach lub starych przyczepach kempingowych, dzięki czemu tiny houses są przykładem zrównoważonego projektowania. Żadne nowe drzewo nie zostało ścięte do ich stworzenia, a wnętrza zostały przystosowane do komfortowego wypoczynku. Gwarantujemy, że będzie Wam tu jak w dom(k)u.

Ach co to są za miejsca… Położone na rzece lub jeziorze, poddają się delikatnemu kołysaniu, co sprawia, że wieczorem czujemy się jak w kołysce. Do tego rano mamy wyborowe towarzystwo kaczek, łabędzi i perkozów.

Urządzone ze smakiem, często w dizajnerskim stylu zapraszają wszystkich ceniących ładne wnętrza i jeszcze ładniejsze zewnętrza, bo widoku na wschody i zachody słońca są w domkach na wodzie magiczne. Jeżeli dodamy do tego jeszcze akompaniament żab, to mamy miejsce idealne. No może oprócz komarów, ale i z nimi można jakoś przeżyć.

Gdybyśmy mieszkali w takim miejscu, też za żadne skarby świata nie chcielibyśmy wracać do portu, nawet podczas burzy. Domek na wodzie to idealne miejsce dla wszystkich wilków morskich, które szukają komfortu i odpoczynku po ostatnich podbojach i marzą o popływaniu przy bojach w jeziorze. Słuchając Krzysztofa Krawczyka i patrząc na taflę wody, zanurzcie się w marzeniach, by wieki móc tak trwać.