Wakacje z psem — jak się do nich przygotować

Wyjazd na wakacje nie musi oznaczać rozłąki lub oddawania psa do znajomych czy rodziny. Fajnie, jeżeli uda Wam się uwzględnić Waszego futrzastego kumpla lub kumpelę w tegorocznych planach, a my podpowiadamy co nieco jak się do tego przygotować. Dlatego wołaj swojego psiaka na kolana i planujcie razem wspólne wakacje z psem w Naturze.

Co spakować?

Lista rzeczy, o których warto pamiętać, mogłaby nie mieć końca i pewnie każdy właściciel dorzuci do niej swoje trzy grosze, ale jest parę podstawowych rzeczy, które na pewno ze sobą weź. 

Miejsca przyjazne zwierzakom

Coraz rzadziej spotkać się można ze sklepem lub restauracją, do których nie można wejść z psem, co nie oznacza, że takowe już nie istnieją. Ba! Poza dużymi miastami takie miejsca mogą się okazać wyjątkami, dlatego, jeżeli planujecie romantyczne wyjście kolację i nie chcecie lub nie możecie zostawić swojego psa samego, sprawdźcie najpierw, czy w Wasze wypatrzone miejsce można zabrać psa. Nie chodzi tu jedynie o formalną możliwość, ale również o to, czy psiak będzie się mógł gdzieś położyć i odpocząć, czyli np. nie będzie tam grała głośno muzyka lub nie będzie bardzo tłoczno.

Jeżeli chodzi o hotele i miejsca noclegowe, to również coraz więcej z nich oferuje opcję zakwaterowania ze zwierzakiem, często bezpłatnie. Poniżej możecie sprawdzić, gdzie wyskoczyć z futrzakiem blisko Natury.

Co robić, żeby się nie nudzić?

Wbrew opinii niektórych, z psem można robić na prawdę wiele rzeczy — nie tylko chodzić na szybki spacer dookoła bloku. Wszelkie wypady do lasu, czy chociażby na wieś będą dla Waszego towarzysza źródłem nowych bodźców i zapachów i wieczorem padnie zmęczony bardziej niż po bieganiu za patykiem przez pół godziny. 

To, że rybka lubi pływać, wiemy wszyscy, warto więc w tym miejscu przypomnieć, że niektóre psy również! Jedne to urodzeni pływacy, drugie mogą potrzebować małej zachęty, ale jak już wejdą, to zabawy jest co niemiara! Dlatego fajnie jest od czasu do czasu zabrać psa nad morze, jezioro czy rzekę (sprawdźcie najpierw, czy nurt nie jest zbyt silny) i zobaczcie, jak się czuje. Może odkryjecie jego ukryty talent?

Kiedy już wiecie, jak Wasz pies reaguje na wodę, równie fajnym pomysłem może być wsadzenie go na kajak i zabranie ze sobą na spływ. Na Czarnej Hańczy pełno jest kajaków, z których wystają psie mordki, bacznie obserwujące okolicę. Dla bojaźliwych też coś się znajdzie, mianowicie ludzkość wymyśliła już coś takiego jak kapoki dla piesków, w którym żadne fale nie są im straszne.

A co z kempingami?

W Polsce kempingi to ciekawy temat. W większości z nich za psa zapłacicie dodatkowo, a cena będzie się różnić w zależności od jego wielkości. Doprecyzujmy więc — pies mały = York, chihuahua lub rzadziej Jamnik, pies średni = pies duży, a pies duży, to wszystko, co wystaje powyżej łydki. A tak na poważnie, to pamiętajcie, że na terenie kempingu pies musi być na smyczy lub lince i nie może biegać luzem. Jeżeli jedziecie pod namiot, to zadbajcie o tym, by psu było ciepło. Wy macie śpiwory i karimaty, warto więc zabrać psie posłanie i znaleźć na nie miejsce w namiocie.

O czym warto pamiętać na koniec

Żeby urlop był udany i wszyscy skorzystali z niego w 100%, oprócz zabawy warto pamiętać o paru rzeczach. Po pierwsze, jeżeli Wasz psiak nie jest przyzwyczajony do zmiany miejsca, wyjazd może być dla niego stresujący. Może nie mieć apetytu, być lękliwy lub nawet dostać biegunki. Przyzwyczajanie psa do nowych miejsc i ludzi przed wyjazdem może okazać się w tym przypadku dobrym pomysłem.

Po drugie, nie tylko ludzie cierpią na chorobę lokomocyjną. Może się zdarzyć, że Wasz pies będzie miał nudności i może nawet wymiotować. Możecie mu podać leki przed podróżą, ale warto skonsultować się wcześniej z weterynarzem.

Nie we wszystkie miejsca w Naturze można wejść z psami. Większość parków narodowych zabrania wprowadzania zwierząt lub ogranicza taką możliwość do jednego krótkiego szlaku gdzieś na samym skraju rezerwatu. Do tych nielicznych, gdzie z czworonogami można wejść, pamiętajcie, że pies musi być przez cały czas na smyczy oraz że musimy po nim posprzątać.

Parki narodowe, do których można wejść z psem (na smyczy):

Podsumowanie

Może się wydawać, że jest sporo kwestii, o których należy pamiętać przed wyjazdem z czworonogiem, ale zapewniamy, że wszystko jest tego warte! Wasz czas razem nie jest nieskończony i fajnie by było spędzić go razem jak najlepiej potraficie.