Opis
Do fragmentu tekstu piosenki “W piątki leżę w wannie” dopisujemy: z widokiem na las, w nowoczesnym domu stworzonym do odpoczywania i 1,5 h drogi z Warszawy. Wystarczająco daleko, by odetchnąć. Na tyle blisko, by w piątek po pracy wyruszyć i zdążyć zjeść kolację z widokiem na łąkę. Spełniliśmy tu marzenie o domu na skraju wsi, którego prawie nie widać, nawet gdy pokonuje się ostatnie 200 metrów polną drogą. Pomysł na harmonijne wnętrze w kolorach ziemi, z lnianymi zasłonami i pościelą, kominkiem, kuchnią z widokiem i kącikiem czytelniczym mieliśmy już w głowach. Kiedy tylko dom stanął, z urządzaniem poszło nam sprawnie, bo marzenie było zaplanowane w szczegółach: świecznikach, sztućcach, dywanikach i najdrobniejszych detalach. W przestronnym wnętrzu są 2 osobne sypialnie i otwarta przestrzeń antresoli, jest komfortowa łazienka z wanną przy samym oknie, w pełni wyposażona kuchnia z ogromnym dębowym stołem i strefa wypoczynkowa z kominkiem. Dom okala duży drewniany taras ze stołem i kącikiem wypoczynkowym. Mamy tu luksus ciszy i przywilej nicnierobienia. Mamy spokój i obcowanie z naturą. Osiągamy dobrostan, oczyszczamy głowy i stawiamy na proste uciechy. Obserwację ptaków i leśnych zwierząt. Zbieranie polnych kwiatów. Grzybobranie. Wędkowanie w Narwi. Spacery po polach, łąkach i lasach lub nad rzeką. Rowerowe wyprawy nad rozlewiska. Kąpiele w lub SUPowanie po pobliskich jeziorkach. Gapienie się i nicniemówienie. Macie ochotę spróbować?