Opis
Trochę czasu, dużo pracy, mnóstwo stresu, odrobina magii - oto nasze Komorebi. Dwa domki, w których czujesz się jak u siebie w domu. Wykonane z drewna, dopracowane w każdym calu, z sercem włożonym w każdy detal. Naturalne naturalnie. Elewacja z japońskim duchem, deska opalna zgodnie ze starożytną techniką Shou Sugi Ban. Przyjazna dla środowiska i cieszy oko. Domki same w sobie również mają serce - kozę, która ogrzeje zimą, utuli ciepłem w jesienne wieczory, a wiosną i latem cierpliwie poczeka. Duży stół, dębowy, wymarzony... Miejsce leniwych śniadań, wieczornych plotek przy winie, gier z dzieciakami. Kuchnia, ach ta kuchnia. Czarna taka, mistycznie przyciąga mistrzów rondla i patelni. Sofa, która niczym magnes nie chce wypuścić ze swoich objęć. Świetna na drzemkę, jeszcze lepsza na wspólne leżakowanie. Schodami dojedziecie do sypialni. Jedna z dużym łóżkiem, w którym zmieszczą się nawet nocne marki lunatykujące z pokoju obok. Z widokiem na las. Z oknem, przez które można żołędzie zrywać z dębów. Wakacje wakacjami, a praca pracą. Ze stylowym, szklanym biurkiem #homeoffice nabiera innego znaczenia. Druga sypialnia mniejsza, z dwoma łóżkami, z miejscem na obmyślanie planów na przygody nadchodzącego dnia. Na zewnątrz domków kawałek lasu... taki własny, prywatny. Las z huśtawkami, hamakami, taki do biegania, do berka i chowanego. I czym byłby taki las bez ogniska. Niech płonie po zmroku, łączy. Wieczorem szczyptę magii dodaje girlanda świetlna wyznaczająca drogę do domków. Cenimy niezależność, z tego też powodu, niezależnie od samych domków mamy taras, taki wspólny, na poranne śniadanie pod osłoną bukowych i dębowych gałęzi, na wspólny obiad w promieniach słońca, na wieczornego grilla przy świetle girlandy. Lubkowo, mała wieś nad jeziorem, pod lasem, otoczona polami. Prawdziwa wieś, z końmi i krowami. Przedsionek bałtyckich plaż. Wystarczająco blisko, żeby dotrzeć do najpiękniejszych miejsc rowerem, wystarczająco daleko, żeby uniknąć zgiełku nadmorskich skansenów. Mamy tu plaże nad jeziorem, nawet dwie. Pomosty do skakania, początek ścieżek rowerowych. Jest las, dużo jodu i świętego spokoju. Jest dużo ptaków, w lesie prędzej sarnę się spotka niż przechodnia.