Opis
Jest takie miejsce, gdzie sen przychodzi lekko i głęboko, jakby świat zostawiał cię w spokoju. Gdzie napięcie znika po kilku oddechach, a codzienność wyhamowuje, jakby zapomniała o Twoim istnieniu. Dom przy Antoniowie 13 to nasz azyl, który z czasem stał się także przystanią dla tych, którzy potrzebują przestrzeni – na odpoczynek, na ruch, na bycie offline. Rowerzyści wracają tu co sezon, by przemierzać leśne trasy i wziąć udział we wspólnych treningach pilatesu. A Ci, którzy wolą ciszę, znajdują tu swoje rytuały – poranną kawę z widokiem, wieczory przy książce, partie kart w blasku kominka. Historia tego miejsca zaczęła się przypadkiem – ponad dekadę temu trafiliśmy na stary, zapomniany dom z początku XX wieku. Choć ledwo stał, miał coś niepowtarzalnego – charakter, klimat, duszę. Postanowiliśmy ją ocalić. Krok po kroku, cegła po cegle, przywracaliśmy życie jego murom. Dziś „A13” to nie tylko nasz dom, ale także schronienie dla przyjaciół, znajomych i Gości, którzy chcą złapać oddech. Antoniów ma w sobie coś, czego nie da się opisać w przewodniku – to trzeba poczuć. Może i Wy znajdziecie tu swój spokój.