Opis
19 HJ. 25. Taką inskrypcję zobaczycie na ceglanych murach stajni sąsiadującej z naszym domem. To oznacza, że wybudował go w 1925 roku ktoś o inicjałach HJ, a my jesteśmy coraz bliżej odkrycia jego tożsamości. Wszystko wskazuje na to, że nazywał się Hermann Janzen. Mówią, że był mennonitą i został zesłany na Sybir. To, że niczego nie wiemy na pewno, jeszcze bardziej rozbudza naszą wyobraźnię. Poprzecinane kanałami równiny, porośnięte wierzbami, pełne są historii potomków osadników przybyłych tutaj w XVII w. z Niderlandów i Fryzji. My zaś jesteśmy pełni ciekawości dla tutejszych urokliwych miasteczek i wsi, zachwycających swoją architekturą i kulturą. W leżące nad kanałem siedlisko ze starym sadem tchęliśmy nowe życie, ale tak, by nikt nie zapomniał, że mieścimy się na żuławskiej wsi. Jest sielsko, rustykalnie i z sympatią dla dawnych losów tego miejsca. Do dwóch apartamentów w domu i jednego w stajni zapraszamy grupy, którym marzy się odpoczynek od miasta. Zapraszamy rodzinnie, przyjacielsko albo w nowo poznanym gronie, bo jesteśmy znakomitym wyborem na warsztaty jogowe albo kreatywne. Specjalne względy mają u nas kolarze i, jak się domyślacie, z miłości do rowerów wzięła się nazwa naszego miejsca. Przejażdżki przez przypominające Holandię równiny Żuław wywrócą Wasze wyobrażenie o rowerowych wakacjach do góry kołami.