Opis
To opowieść o naszym własnym azylu na końcu świata. Odkryliśmy go w małej wiosce w dolinie Potoku Rycerskiego, niedaleko granicy ze Słowacją. Od razu wiedzieliśmy, że staremu domowi nadamy nowe życie – pełne ciepła, komfortu i spokoju, w harmonii z naturą. Wieś, którą kiedyś zwano Radeczką, miała swoją barwną historię, pełną opowieści o beskidzkich zbójnikach. Miejsce to zainspirowało nawet hrabiego Ludwika De Laveaux, który nie tylko nabył te ziemie, ale także uwiecznił je w swoim dziele „Górale Beskidowi Zachodniego Pasma Karpat”. Trudno się temu dziwić, bo tutejsze nazwy gór brzmią jak fragmenty baśni – Praszywka, Bendoszka, Przegibek. Rycerka Górna składa się z 61 rozproszonych przysiółków, które rozsiane są u podnóży i na zboczach gór. Widok na nie można podziwiać z tarasów naszego domu, odpoczywając w jacuzzi lub saunie. W środku czekają trzy komfortowe sypialnie, a prosto z progu ruszycie na szlaki prowadzące w góry. Po powrocie możecie zanurzyć się w dźwiękach winyli, ogrzać przy kominku i rozegrać partię planszówek. Być może wróci też myśl, że to miejsce, do którego warto powracać.