Pole namiotowe Sosnowiec

Kemping jest mały, ale pięknie położony. Dla większych przyczep kempingowych lub kamperów podróż jest pełna przygód, ponieważ drogi są bardzo wąskie. Stanowiska są małe, ale w porządku. Zaplecze sanitarne jest również dobre, ale nie ma wystarczającej liczby umywalek. Obsługa jest przyjazna i pomocna. Obok znajduje się kawiarnia. W pobliżu znajduje się mały supermarket, a także stacja kolejowa, z której można łatwo dojechać do Krakowa w 15 minut.

Perła pośrodku natury! Znaleźliśmy ciszę i spokój oraz wspaniałą gościnność, a także kawiarnię. Trochę bardziej zatłoczone w weekendy!

Uroczy, zaciszny kemping nad płynącym strumieniem. Ukryty klejnot. Przyjazny personel i czyste, higieniczne udogodnienia. Piętnaście minut do centrum Krakowa. Nie można prosić o więcej!

Gospodarz bardzo uprzejmy i sympatyczny. Miejsce bardzo spokojne, możliwość zrobienia grilla i degustowania wina produkowanego na miejscu. Prawdopodobnie wrócimy pod namiot.

Czysto, odpowiednie sanitariaty. Dobra miejscówka na wypad do Energylandii

Bardzo miła gospodyni oraz wszechobecny spokój. Kto zmierza odpocząć od codziennego stresu i zgiełku godne polecenia.

Bardzo klimatyczne miejsce. Polecam wszystkim szukającym ciszy i spokoju. Bardzo sympatyczny gospodarz.

Byliśmy mega zadowoleni!!!

Bardzo ładne i spokojne miejsce jedyny minus to brud w toaletach

Generalnie fajny teren, płasko, drzewa, miejsca do siedzenia, palenisko. Wszystko dobrze zorganizowane, jest plac zabaw dla dzieci, choć wydaje się być bardziej dedykowany dzieciom z hotelu, bo od pola bardzo daleko i trzeba przejść wokół cały budynek. Prąd i prysznice płatne z automatów, chociaż 5 min/os. ma się w cenie, na karcie za którą jest kaucja. Kaucja jest też za przejściówkę na prąd. Minusem są palące się całą noc latarnie, których nie da się nawet odrobinę przyciemnić. Fakt światła jest zrozumiały - bezpieczeństwo na ścieżkach jest ważne, jednak one całą noc świecą się bardzo jasno co jest drażniące w nie przyciemnianych namiotach. Drugi minus to osobno płatny basen, do tego można wejść na jednej wejściówce w danym dniu tylko trzy razy, czyli można wyjść dwa. Utrudnione mocno, szczególnie jeśli chce się zjeść obiad i zrobić coś pomiędzy, już nie mówiąc o powrocie do namiotu, gdyby się czegoś zapomniało.

Cisza, spokój połączone ze zwiedzaniem winnicy i degustacja wina , czego chcieć więcej 😉 polecam .

Świetny gospodarz, doskonały widok!